Żeby elektrownia wiatrowa pracowała na słabych wiatrach. Potrzebny HAVT? Albo tysiąc łopat?


Bo to startuje już od najsłabszego wiatru!! O!! taki jest mniej więcej najczęściej powtarzany argument zwolenników.
Więc się zastanówmy czy nie mają racji.
Nie mają. I tak można by zakończyć ale ja sie lubie popastwić nad leżącym (intelektualnie jedynie ;-) więc spróbujmy uzasadnić naszą tezę. Że można mieć ładowanie od 1m/s bez wad pionowej osi obrotu i bez użycia 5 czy 30 stawiających duży opór i powodujących turbulencje łopat.