Akumulatory- same straty czy może magazynowanie bez strat?



Szczerze to mam już trochę dość głupot wypisywanych w internecie na temat akumulatorów.
Głupot w których akumulatory pełnią rolę zła wcielonego- czegoś co kosztuje miliony i magicznie pożera energię. Wyznawcy tego trendu dla przeciwstawienia pokazują nam takie “inteligentne” rozwiązania jak mechaniczne podgrzewanie wody(tarciem- a co!), kaskadę zbudowaną z 16grzałek, małej skali przepompownie wody(takie kilkuset litrowe elektrownie szczytowo-pompowe) czy tym podobne przykłady działalności luźno( baardzo luźno) związanej z logicznym myśleniem.